124 rocznica powstania Polskiego Stronnictwa Ludowego

W niedzielę 28 lipca minęła 124 rocznica powstania Polskiego Stronnictwa Ludowego. Stronnictwo zawsze było i jest polskie, chrześcijańskie, samorządne, jak najbliżej zwyczajnych ludzkich spraw.

W dniu 28 lipca 1895 r. gmach „Sokoła” w Rzeszowie przyjął niecodziennych gości. Byli to przedstawiciele Chłopskich Komitetów Wyborczych, którzy zebrali się, aby powołać do życia pierwszą na ziemiach polskich polityczną reprezentację chłopów. Powstałe wówczas Stronnictwo Ludowe w Galicji miało poprowadzić żyjących dotąd w biedzie i poniżeniu chłopskich mieszkańców wsi do uobywatelnienia, do wolności narodowej i równości społecznej. W ten sposób rozpoczął się dla chłopów, wsi i Polski nowy etap.

Prezesem SL został Karol Lewakowski. Parę miesięcy później Stronnictwo przystąpiło do wyborów z hasłem: „Chłopi, wybierajcie chłopa”. Głosy na kandydatów ludowych oddało wówczas ponad milion wyborców.

Źródła ludowej ideologii wypływały z nierozerwalnego związku dwu wielkich dążeń: do niepodległości Polski i do społecznego wyzwolenia chłopów –z przekonania, że tylko w niepodległej i demokratycznej Polsce chłopi mogą odzyskać swą godność. Głównym celem ludowców było zrzucenie jarzma zaborców oraz materialnej i duchowej kurateli warstw uprzywilejowanych. Program potężniejącego z każdym rokiem chłopskiego ruchu stawał się wyrazicielem oczekiwań milionowych rzesz mieszkańców galicyjskiej wsi. Chłopi poprzez zorganizowaną działalność ruchu ludowego przestawali być klasą milczącą, za którą decydowali inni.

Narodziny samodzielnej organizacji chłopskiej wywołały niepokój sfer konserwatywnych, czego przejawem były ostre, nie przebierające w środkach ataki na SL i jego przywódców. Ale ruch ludowy wychodził z tej walki zwycięsko, a nawet w miarę upływu czasu zyskiwał sobie coraz to nowych zwolenników.

Galicyjscy ludowcy, aby zamanifestować narodowy charakter Stronnictwa i podkreślić znaczenie walki o niepodległość, 27 lutego 1903 r. na zjeździe w Rzeszowie dokonali zmiany nazwy Stronnictwa Ludowego na Polskie Stronnictwo Ludowe. W nowym programie uchwalonym w 1903 r., napisano: „lud pójdzie swoją drogą, która prowadzi do wolnej sprawiedliwej ojczyzny” i domagano się równego, powszechnego,bezpośredniego i tajnego prawa wyborczego dla wszystkich obywateli, a także rozszerzenia autonomii Galicji.

Pojawienie się na przełomie stulecia partii politycznych reprezentujących interesy chłopów spowodowało zbliżenie milczącej dotąd większości do całego narodu i wzmogło jej zainteresowanie walką o niezależny byt państwowy. Chłopi nie tylko poczuli się pełnoprawnymi członkami narodowej wspólnoty, ale w imię odbudowy własnego bytu państwowego gotowi byli ponieść największe ofiary. Kościuszkowskie hasło „Żywią i Bronią”wypisane na sztandarze kosynierów krakowskich stało się nieodłączną treścią niepodległościowych dążeń polskich chłopów.

Po upadku powstania styczniowego zrodziło się pytanie: kto przejmie sztandar walki o niepodległość. Nie mogło tego zrobić nieliczne polskie mieszczaństwo. Rodząca się inteligencja była w stanie dostarczyć jedynie kadr kierowniczych. Spojrzenia wszystkich kierowane były na polskich chłopów, zaś oni znajdowali się na marginesie życia narodowego. Zarówno ich przeszłość historyczna, jak i położenie społeczne były poważną barierą w utożsamianiu się z narodem, w którym przez wieki prym dzierżyła szlachta.

Droga chłopów do Polski nie była ani łatwa, ani prosta. Trzeba było w czasie odbywania owej wędrówki pozbyć się kompleksów niższości, które wójt z Gręboszowa, Jakub Bojko nazwał „drugą duszą”–duszą pańszczyźnianą, duszą człowieka zniewolonego, mściwego, myślącego wyłącznie o sobie i swoim interesie. Duszą człowieka, którego przodkowie przez stulecia odrabiali pańszczyznę, a potem, przez kilkadziesiąt lat wystawieni byli na działanie bezlitosnej dla sprawy polskiej zaborczej propagandy, z upodobaniem przedstawiającej cesarza jako jedynego dobroczyńcę i opiekuna chłopów. Zaborcy robili wiele, aby „zaczernić”obraz dawnej Polski. Zmącony dodatkowo przekazywaną z pokolenia na pokolenie tradycją ucisku pańszczyźnianego za „polskich”czasów wizerunek Rzeczypospolitej nie przedstawiał prawie żadnej wartości. Jego marność przerażała wielu ludzi wykształconych, a jeszcze bardziej chłopów –analfabetów, którzy nierzadko w ciągu całego życia nie przekroczyli opłotków swej parafii.

Pragnących zmienić tę sytuację czekał ogromny wysiłek. Dzięki wytężonej pracy nielicznej jeszcze wówczas postępowej i demokratycznej inteligencji, a zwłaszcza dzięki Bolesławowi i Marii Wysłouchom, Karolowi Lewakowskiemu i Henrykowi Rewakowiczowi krystalizowało się oblicze ruchu chłopskiego, rodziła się dążność do wypracowania samodzielnego programu politycznego i kształtowały pierwsze formy organizacyjne. I oto za życia zaledwie jednego pokolenia dokonał się doniosły proces epokowych przemian.

Rodzący się u schyłku XIX stulecia ruch ludowy wyrastał z głównego, bardzo szeroko pojmowanego nurtu polskiej myśli demokratycznej, a ściślej rzecz biorąc z jej tradycji plebejskich. Myśl polityczna ruchu ludowego stanowiła syntezę tych wartości ideowych, które do końca XVIII wiekuwnosili: Franciszek Salezy Jezierski, Stanisław Staszic, Hugo Kołłątaj, później Stanisław Worcell i Edward Dembowski oraz ksiądz Piotr Ściegienny i wreszcie Bolesław Wysłouch. Kształtująca się na przestrzeni stulecia doktryna i ideologia ruchu chłopskiego ogniskowała się wokół spraw narodowowyzwoleńczych i kwestii społecznych.

Doświadczenia spiskowe i powstańcze dowodziły, że zarówno próby narodowych zrywów podejmowane bez szerszego udziału chłopów, jak też przy ich udziale, ale bez perspektywy zmiany ówczesnych stosunków społecznych oraz szeroko zakrojonej pracy na rzecz narodowego uświadomienia ludności wiejskiej, musiały zakończyć się niepowodzeniem. Świadczyły o tym przykłady tak rewolucji krakowskiej z 1846 r., jak i powstania styczniowego, którego tragedia na długie dziesiątki lat rozwiała romantyczne złudzenia i potwierdziła znaną już wcześniej prawdę, że bez włościan Polska odrodzić się nie może.

Wraz z upadkiem tegoż powstania zamknęła się bezpowrotnie epoka feudalna na ziemiach polskich. Rozwój kapitalizmu sprzyjał szybkiemu rozwojowi nowoczesnego narodu. Zanik dawnych stanowych podziałów oraz równoczesny rozwój społeczeństwa klasowego kształtowały korzystne warunki dla powstania i rozwoju nowoczesnych nurtów politycznych –w tym również ruchu ludowego.

„Pozyskać lud dla Polski i odbudować Polskę dla Ludu”–to piękne i głębokie hasło, sformułowane przez Bolesława Wysłoucha, roztaczał przed milionami mieszkańców wsi polskiej ruch chłopski. Idea ta była na tyle atrakcyjna i realna zarazem, że pozwalała chłopom zapomnieć o przekazanym przez przodków obrazie szlacheckiej Rzeczypospolitej.

1 maja 1890 r. w Galicji z inicjatywy Bolesława i Marii Wysłouchów powstało Towarzystwo Przyjaciół Oświaty. Podobnie jak wydawany przez Wysłoucha od roku 1889 dwutygodnik „Przyjaciel Ludu”, miało na celu „pracę nad narodowym, obywatelskim, społecznym i gospodarczym uświadomieniem ludu miejskiego i wiejskiego w duchu postępowym, wyzwalającym z pozostałości pańszczyźnianych i inkwizycyjnych”. Towarzystwo zakładało czytelnie i biblioteki, organizowało odczyty, publikowało popularne broszury dla ludu.

Podejmując u schyłku wieku XIX pracę społeczną wśród chłopów inteligencja, przeważnie pochodzenia szlacheckiego, koncentrowała swoją uwagę wokół idei unarodowienia ludu oraz zapewnienia mu godnego miejsca w społeczeństwie. Dzięki jej społecznym działaniom chłopi zaczęli wychodzić z opłotków swej wsi, sięgali po polską książkę i dochodzili do przekonania, że są po prostu Polakami. Umacniało się wśród włościan umiłowanie tradycji narodowej, rosła legenda chłopskich bohaterów, a zwłaszcza Bartosza Głowackiego, przywódcy kosynierów spod Racławic. To właśnie wówczas, w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XIX wieku ujawniły się w korzystającej z dość znacznych swobód narodowych Galicji wybitne talenty wielkich działaczy chłopskich, jak Maciej Szarek, Jakub Bojko czy inni. Wokół „Wieńca i Pszczółki”, a później „Przyjaciela Ludu”wyrastała plejada autentycznych, oddanych bezgranicznie włościańskiej sprawie wspaniałych przywódców.

U podłoża ludowej idei legło przekonanie, że tylko świadomi swych celów chłopi mogą zapewnić sobie sprawiedliwość zarówno na niwie społecznej, ekonomicznej, jak też politycznej. Walka o sprawiedliwe prawo wyborcze była w istocie pretekstem dla rozbudzania szerszej aktywności włościan, która zaowocowała powołaniem do życia w roku 1895 własnej partii politycznej –Stronnictwa Ludowego w Galicji.

Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego